Po znakomitym Koncercie Mikołajkowym, Edyta Szewczyk i jej jazzowo-rockandrollowy band zafundowali płońskiej publiczności bardzo osobisty projekt "Polska Madonna - Osiecka na Dzień Matki". Nie mogło - rzecz jasna - zabraknąć takich hitów, jak: "Nie żałuję", "Ludzkie gadanie" czy "Uciekaj moje serce". A te dopalone autorskim aranżem zespołu zabrzmiały świeżo, nie tracąc jednocześnie nic z klasycznego uroku. Oszczędne, nieprzesadzone klawisze Grzegorza Fiedorowicza, subtelna gitara Leszka Jakubczaka i trzymająca całość perkusja Jarosława Gasia. A po drugiej stronie, choć nie przeciw - pędzący jak ekspres saks Darka Zarzyckiego i elektryzujący bas Macieja Komara. A Edyta Szewczyk? Gdyby Ella Fitzgerald urodziła się w Polsce 60 lat później - śpiewałaby właśnie tak.